Hej! chce zrobić sobie porting głowicy, ale mam kłopot ze zdjęciem zaworów w 16v (ABF 2l 16v 150 kuni), jakie są domowe sposoby? nie moge tego znaleść na tym forum, trzeba przycisnąć grzybek trzymający trzon zaworu? i to się odkreca czy jakoś wyciska? prosze o porade co i jak, dzięki chłopaki! pozdro

jesli masz głowicę zdjetą to trzeba podeprzyć zawór z dołu i przycisnać spręzynę w taki sposób ,aby to co jest na środku na górze spręzyny ,czyli zamki zostału poluzowane.
jesli masz na aucie to czytałem ze spręzone powietrze załatwia sprawę " podparcia" zaworów z dołu ...

ja podkladam albo drewienko albo szmatę zwinięta pod zawory i z góry biorę długą nasadkę 17 na krótkiej przedłużce jeden mocny strzał i zawór rozpięty ważne żeby tak dobrać nasadke zęby sie nie zsuneła przy udeżeniu i po gniazdach od hydro nie poszła, tym sposobem w 5 minut rozpinasz całą głowe

ja mam jeszcze jeden sposób, może troche bardziej drastyczny ale działa ( widziałem jak w ten sam sposób rozpinał zawór facio w zakładzie gdzie remontują głowice). Dotyczy tylko przypadku gdy głowice masz na stole. Musisz wziąć np klucz nasadowy ( jakiś długi , taki jak odkręca się świece zapłonowe, klucz np 16) położyć go na talerzyk sprężynki i przypierdzielić energicznie młotkiem, tylko uważaj aby nie pogubić zamków. Ja u siebie tak robiłem i nic się nie popsuło.


Edit.
barylax mnie wyprzedził

tylko jak to później zepniesz?

ja kupiłem takie urządzenie i jestem zadowolony. kosztowalo niewiele na alegro

Patent z mlotiem i nasadka fajny, ale z glowica 16v bym uwazal - jak sie zawor otworzy i oprze o stol to sie moze nie przydac wiecej. No i tym samym mlotkiem razem z nasadka ciezko bedzie to poskladac do kupy

dla tego napisałem ze podkłada sie albo drewienko albo tak jak ja szmatkę, ale jak jest dobry strzał mało prawdopodobny kontakt ze stołem choć nie nie możliwy
co do spinania ja spinam to tak
klade zabezpieczenia w talezyk klade na zaworze biore tą samą nasadkę 17 na krotkiej przedłużce zakładam drugą długą tworzac litere T i naciskam i zamki same wskakują w z tym ze w renault to szybko idzie bo zabezpeczenia maja pojedyńcze ząbki w szmelcwagenach są 2 i już wiecej trzeba sie napocić

nie wiem gdzie sie podział mój post, ale pisałem że udało mi się wszystko rozlozyc teraz polerka zaworow, dzięki

znajomy fachman od głowic wyspawał sobie "kurzą łapke" którą wkręca do wiertarki stołowej. Zdejmowanie zamków jest wtedy precyzyjne i wygodne.

Kiedyś tą techniką z kluczem i młotkiem rozbierałem głowice z poldka która miała iść na złom. Dzięki mocnemu strzalowi przy odbiciu sprężyny klucz nasadowy wyśliznął mi się z ręki i wylądował w błotniku samochodu mojego taty... nie był zbyt uradowany ale szczęście w nieszczęściu, że klucz przeleciał mi kilka cm od mojej skroni. Nie zmienia to faktu, że to najszybsza technika rozpinania zaworów i stosuję ją do dziś tylko z podwójną ostrożnością

miał być domowy sposób to jest - żadnych skomplikowanych i specjalistycznych urządzeń, a co do składania to na pewno nie dało by się użyć tych samych narzędzi , ale o tym nie było mowy.

Jeżeli chodzi o składanie to podoba mi się patent z wiertarką stołową, jeżeli ktoś oczywiście taką ma .

Szyd(L)o przy każdym domowym (druciarskim) sposobie trzeba zachowywać ostrożność

kup sobie to urządzenie bo kosztuje grosze (nie robisz tego codziennie, kup tanie i też bedzie ok) a sobie zębów nie wybijesz odbitym kluczem. jak fundusze bardzo skromne to pożycz od mechanika na godzinę bo na tyle będzie Ci potrzebne.

zdejmowałem raz metodą na podważanie kluczem i jak mi odbiło w nadgarstek to tydzień nie mogłem widelca utrzymać...

zanim je spolerujesz to obrób je dobrze, inaczej nie ma to sensu