No wlasnie... googlowalem troche i ile osob - tyle opinii.
Jak to jest naprawde?
Czy kolor oznacza cos konkretnego?Czy to ze maja rozne kolory to zalezy od skladnikow uzytych do produkcji, czy od widzimisie producenta?
Jak do tej pory spotkalem sie z niebieskim,zielonym,zoltym,czerwonym.Wszystko to w roznych odcieniach...(np:fiolet,pomarancz,itp.)
Jakie to ma znaczenie?Wiadomo ,ze najlepiej wymienic caly,ale nie zawsze sie da,bo pospiech,srodek nocy itp...
Mieszac?nie mieszac?


EDIT:
Dodalem ankiete,zobaczymy co z tego wyjdzie

wg mojej wiedzy:
zolty jest uniwersalny, wymiesza sie ze wszystkim
zielony z niebieskim sa zamienne wzajemnie
czerwnony/rozowy/fioletowy to jedna liga

"stosowanego w innych modelach Volkswagena zielonego środka chroniącego przed zamarzaniem i korozja G11 nie wolno mieszac ze srodkiem G12 koloru czerwonego" -"sam naprawiam" volkswagen passat str.105
własnie ja czytam

Moje 11letnie doświadczenie w branży moto mówi że można mieszać wszystkie płyny

A inzynierowie z vw sa odmiennego zdania. czerwonego z zielonym nie mozna natomiast liliowy (G12+) mozna zmieszac albo z zielonym albo z czerwonym

taaak ?
nawet te do chłodnic aluminiowych i stalowych ?

to masz za mało doświadczenia jeszcze

generalnie: kolor ma drugorzędne znaczenie
pierwszorzędne znaczenie ma czy dany płyn jest do chłodnicy aluminiowej czy stalowej

jeżeli są to zwykłe płyny to w ramach końcowego przeznaczenia (np. do chłodnic aluminiowych) od biedy można wymieszać

jeżeli mamy już bardziej zaawansowane płyny np. HOAT (Hybrid Organic Additive Technology) to lepiej nie mieszać z IAT (Inorganic Additive Technology) czy OAT (Organic Acid Technology)

MI kiedys po wymieszaniu rozowego i niebieskiego zrobila sie jakas dziwna galareta...

a ja wypracowałem coś takiego:

- zielony z niebieskim jak najbardziej
- Paraflu (Fiat) z niczym
- G12 i G12+ mieszają się ze sobą unikać niebieskich i zielonych
- Żółty np. Prestone miesza się z zielonym i niebieskim z G12 i G12+ nie próowałem

Zaczela mi ciec pompa wody w XK. Niefortunnie z dala od domu i to poznym wieczorem. Jedyny ratunek w ASO Fiat. I co?
Oczywiscie nie meli HOAT i na dolewke dali mi OAT...

Taak to powiedz mi o swoich doświadczeniach ,skoro moje jest za małe .

Bazą większości płynów jest glikol ...mieszałem i nigdy nic się nie zważyło może taki fart ,a może to że teraz większość chłodnic jest alu .
Ostatnio do Swojej audicy gdzie po remoncie zalałem niebieskiego Mopara dolałem po lecie paraflu fiata ( ok pół litra) i nic
Więc skończ Swoje farmazony albo podeprzyj je teorią lub swoim bagażem doświadczeń .

no to bardzo naukowe podejście.. fart
jak na kogoś kto podpiera się 11 letnim doświadczeniem

Kiwi mieszałes moze i rózne płyny ale na bank nie kazdy z kazdym tak jak pisałem wczesniej cytujac ksiazke serwisowa (a jesli inzynierowie vw cos pisza to jest to poparte badaniami laboratoryjnymi) tak wiec trzeba uwazac co sie zalewa i na 100% nie mozna mieszac jak sie komu podoba...
niektóre z soba mozna mieszac a inne albo sie zwarza albo doprowadza do korozji i nie tylko mowa jest o chłodnicy ale i pompa i reszta obiegu...

A nie można było awaryjnie po prostu dolać wody destylowanej? Przecież przy wymianie pompy wody i tak będzie płyn spuszczany.

No to trochę z innej beczki. Jako, że mam aktualnie styczność z ciężarówkami DAF mogę powiedzieć co na ten temat uważają holenderscy inżynierowie:

"Nie wolno mieszać ze sobą płynów na bazie glikolu etylenowego i propylenowego.
Nie mieszać glikoli/dodatków antykorozyjnych różnych producentów.
Przestrzegać zaleceń producenta płynu chłodzącego."

Pzdr.

płyny sie miesza jeżeli mają zgodny skład chemiczny a nie kolor.nie miesza sie jeżeli maja szanse przereagowac ze sobą bez względu na kolor.

dotyczy to wszystkich płynów a nie tylko chłodniczych.

posługiwanie sie kryterium "zielony do zielonego" jest absolutnie idiotyczne. Jakby tak było mieszanie piwa z łychą nie było tak szkodliwe dla zdrowia. Kolor i odcień mają prawie ten sam

Sa 3 technilogie i 2 glikole na bazie ktorych robi sie plyny wiec lacznie mozemy trafic na 1 z 6 rodzajow plynu.
O ile przy mieszaniu nie zrobi nam sie galareta co ewidentnie swiadczylo by o niekompatybilnosci to juz nie sprawdzimy tego czy plyn dalej ma swoje wlasnosci antykorozyjne. Glownym problemem nie jest baza plynu bo glikole sie ze soba mieszaja ale dodatki antykorozyjne.
Na koniec pozostaja produkcje wlasne danych producentow samochodow ktore nie wiadomo co maja w swoim skladzie oprocz podstawowych dodatkow antykorozyjnych.
Awaryjnie mozna mieszac wszystko ze wszystkim jednak najlepsza byla by poprostu woda gdyz jest jednym z glownych skladnikow wszystkich plynow.

Temat chyba wyczerpany

OT...a co do Twojej osoby sugeruje zgłosić się na badania okresowe bo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ,szukasz draki jak Kaczyński w sejmie : ostatnie 3 tematy które przeglądałem tego dowodzą : Joker i wypadek jego dziewczyny( Twój tok myślenia przeraża),ten gdzie piszesz żeby popisać ,i kolejny gdzie twierdzisz że nazwa Hemi ( od hemisferycznej czyli półkulistej komory spalania ) to skrót dezaktywacji 4 z 8 cylindrów ( szkoda że 6,1 ,który też jest Hemi tego nie ma)
Powiedz o Swoim doświadczeniu bo kopiuj wklej z forum Jeepa to trochę mało

Na pewno jest tak jak piszesz ....robiłem to Tylko awaryjnie w Swoich samochodach i nie czytając składu chemicznego .
Podejrzewam że nie trafiły mi się płyny reagujące ze Sobą .
Klientowi jak robię dolewkę to zawsze wlewam płyn jaki był wcześniej lub taki jak przewidział producent ,jak nie mam pewności płyn nie jest drogi wymiana też nie jest skomplikowana to wymieniam na nowy ( i jest spokój na ok 4 lata)

Autor tematu pytał czy awaryjnie można to zrobić więc odpowiedziałem jak wygląda moje doświadczenie : od polskiej motroryzacji ,postare i nowsze ople ,na VAgu kończąc

kiwi...
tylko po co te wycieczki osobiste na żenującym poziomie...

Nie miałeś racji w tym co napisałeś
..i tyle.