![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
User Dołączył: Mon, 09 January 2012 ![]() |
Panowie !!!
1) Przy jakich obrotach zmieniać biegi jak motor zimny aby dbać o turbinę ?? 2) I jak to jest z tym studzeniem turbiny. Studzimy przy dłuższej jeździe czy nawet jak przejedziemy 500m?? 3) Jak odpalamy to ruszamy od razu czy czekamy 10-20s i ruszamy ?? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#2
|
|
![]() User Dołączył: Sat, 09 February 2008 ![]() |
Ja zmianiam przy 2000tys,co do studzenia turbiny tylko po ostrzejszej lub dłuższej jeździe.Kwestia ruszania nigdy nawet sie nad tym nie zstanawiałem czekam kilka minut tylko zima w ostre mrozy.Widać że boisz się o silnik,turbo prawda jest taka że vagowskie tedeiki są na prawdę pancerne
![]() -------------------- 1.8T
|
|
|
![]()
Post
#3
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 02 August 2007 Skąd: Kraków ![]() |
Po upalaniu kilkaset metrów przed zatrzymaniem przejedź spokojnie, potem niech pracuje przez 30sek na jałowym i OFF.
-------------------- e55 amg w210 - gone
m3 e46 - gone scirocco r dsg |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
Rookie Dołączył: Mon, 27 June 2011 Skąd: Łęczna ![]() |
1) jak masz już "wyczuty" silnik to zmieniaj biegi na zimnym tak żeby po zmianie biegu obroty spadały w zakres 1500 - 1700, będzie optymalnie, poniżej 1500 obr silnik w dieslu się męczy, pedał naciskaj nie więcej jak z 1/2 możliwości
2) studzi się po pałowaniu oczywiście, nawet do kilku minut, tak samo po dłuższej trasie na kilkaset kilometrów, przy krótkich dystansach i spokojnej jeździe warto też te 10 - 20 sekund popyrtać na jałowym, NIGDY NIE GASIĆ SILNIKA NA OBROTACH 3) najzdrowiej dla silnika to, po odpaleniu odczekać 10-20 sekund aż olej się rozejdzie dobrze i jechać |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
Super User Dołączył: Tue, 03 January 2012 ![]() |
Weź mu w<XXXXXX>l WOT'a na zimnym, szybciej się nagrzeje-mniej bęidze palił! xD
A tak serio to cłopaki już chyba wsyzskto powiedzieli, najważniejsze żeby nie butować na zimnym tylko poprsotu spokojnie jechać. Ja jesszcze nie zostawiam zimneog auta odpaloneog na postoju bo się olej wachą zalewa(ja mam benzyne)... Ten post został edytowany przez pieszy: Wed, 11 Apr 2012 - 21:53
Powód Edycji: Wulgaryzm
|
|
|
![]()
Post
#6
|
|
User Dołączył: Sat, 28 March 2009 ![]() |
W FAQ nasz napisane "Jak jeździć TDi i o czym należy pamiętać i co należy wiedzieć" wystarczy tam zajrzeć
|
|
|
![]()
Post
#7
|
|
User Dołączył: Thu, 30 December 2010 ![]() |
10 przykazań szcześliwego kierowcy tdi (zapożyczone z vwgolf.pl)
1) Nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie będziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem. Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnym siedzeniu. 2) Przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz – wtedy rozruchów się zimnych nie boisz. 3) Czcij turbinę swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją będziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora. Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała ciśnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz. 4) Pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka. Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie. 5) Zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże. Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku. Jeśli paliwo dobre tankujesz – wtedy dodatków nie potrzebujesz. 6) Dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze będzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m 7) Dbać o szczelność przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie. 8) Filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni. Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świeży był zawsze w klekocie. 9) Pilnować będziesz wymian paska rozrządu niczym Minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim „mechaniku”. 10) Nie dopuścisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej. Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy będziesz o niego dbał więcej wiele … Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował monstrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj. Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz. ALL RIGHTS RESERVED BY BASKECIOR -------------------- 2012 - swap 2.0tdi 8v 136 ---> okolice 240km
2013 - swap 1.9tdi 130km ---> 230km 2015 - swap 2.0Fsi 200km ---> w budowie (projekt zakonczony crashtestem) 2017 - 2.8 VR6 4motion -----> przebudowa na Vr6 r30T |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
User Dołączył: Tue, 29 November 2011 ![]() |
A ja mam wyjechane na te wszystkie rady i jeżdżę tak jak sytuacja tego wymaga.
Wychodzę z założenia, że auto ma służyć mi a nie odwrotnie. Oczywiście ze zdrowym rozsądkiem. |
|
|
![]()
Post
#9
|
|
User Dołączył: Sun, 26 October 2008 ![]() |
A ja mam wyjechane na te wszystkie rady i jeżdżę tak jak sytuacja tego wymaga. Wychodzę z założenia, że auto ma służyć mi a nie odwrotnie. Oczywiście ze zdrowym rozsądkiem. I to jest najlepsza rada według mnie. Z osobistych obserwacji znajomych i ich turbodiesli zauważyłem, że Ci co dają w palnik po przejechaniu 1km np. po nocy wcale częściej nie wymieniają turbiny jeżeli tylko zadbają o słodzenie jej przed wyłączeniem silnika ![]() Najważniejszą rzeczą o której powinniśmy pamiętać to dobra oliwa do silnika i systematyczna wymiana. |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 November 2002 Skąd: Wołomin ![]() |
Mam nigdy nie wymieniane turbiny w dieslach o przebiegach >370 000km i >390 000km, nigdy nadmiernie nie zastanawiałem się nad chłodzeniem innym, niż "ostatnie 500 metrów bez pełnej p*", na zimnym staram się jechać do 2000-2500rpm.
Ale już moja żona niekoniecznie sobie nawet tym zaprząta głowę (nie jest jakimś katem dla samochodu, ale po prostu nie ma potrzeby się nad tym zastaniawiać) Czyli to co dwoch przedmowców napisało: Wymagana jest podstawowa, wrodzona kultura techniczna. -------------------- dragracingowy spiker do wynajęcia ;)
_http://www.youtube.com/watch?v=2opWEnxSs1g |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 21 October 2011 ![]() |
CYTAT 1) Przy jakich obrotach zmieniać biegi jak motor zimny aby dbać o turbinę ?? Moto_Karol ci bardzo dborze napisał. CYTAT 2) I jak to jest z tym studzeniem turbiny. Studzimy przy dłuższej jeździe czy nawet jak przejedziemy 500m?? Tu nie do końca chodzi o studzenie, ale o wytrącenie obrotów wirnika. Dystans nie ma tu większego znaczenia. Nie ważne czy przejedziesz 500m czy 500km. Jak będziesz jechał z butem w podłodze i od razu zgasisz silnik, to będzie to niezdrowe. Jak będziesz jechał jednostajnie, spokojnie, to wystarczy pozbierać graty z samochodu i można go gasić. Należy też pamiętać, że turbiny vnt we współczsnych silnikach pompują już od bardzo niskich obrotów, więc jeżdżenie na wysokich biegach wcale nie oznacza że turbina ma mniej pracy. Studzić to można po mocnym pałowaniu, kiedy wszystko prawie świeci pod maską. A studzi się po to, aby nie przegrzać łożyskowania turbiny i samego silnika. Są auta mocno na to uczulone. CYTAT 3) Jak odpalamy to ruszamy od razu czy czekamy 10-20s i ruszamy ?? Ruszamy jak olej dotrze do wszystkich miejsc w silniku. Im zimniej, tym dłużej to trwa. Im gorszy olej tym dłużej to trwa. Latem, na dobrym syntetyku, wystarszczy poczekać aż wszystkie kontorlki pogasną. Zimą lepiej poczekać torchę dłużej. Na badziewnym mineralnym, przy -30 trzeba czekać dobre kilkadziesiąt sekund aż silnik się przesmaruje. CYTAT A ja mam wyjechane na te wszystkie rady i jeżdżę tak jak sytuacja tego wymaga. Wychodzę z założenia, że auto ma służyć mi a nie odwrotnie. Oczywiście ze zdrowym rozsądkiem. Każdy robi jak chce. Ja uważam, że jak już zapierd..ć, to chociaż z głową. |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
Rookie Dołączył: Tue, 21 February 2012 ![]() |
przy nowych dieslach teraz i turbobenzynach nie trzeba studzic, bo sa specjalne systemu, ktore utrzymuja wszelkie smary i inne ciecze potrzebne do schlodzenia i silnika jeszcze przez jakis czas po zgaszeniu silnika.
|
|
|
![]()
Post
#13
|
|
![]() User Dołączył: Fri, 07 March 2008 Skąd: Warszawa ![]() |
Jak to jest mozliwe ?
Turbo jest chlodzone olejem, jak silnik nie pracuje, nie ma cisnienia oleju. Jak te systemy sie nazywaja ? Z mila checia sie doksztalce |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 21 October 2011 ![]() |
Podbijam pytanie. Są aftermarketowe rozwiązania, ale seryjnie jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. No może poza dieslem w jakimś czołgu, ale to też inna liga
![]() Edit: obieg płynu chłodzącego można wymusić dodatkową pompą elektryczną i to się zdarza. |
|
|
![]()
Post
#15
|
|
Forum Killer Dołączył: Thu, 17 December 2009 Skąd: Kruszwica ![]() |
Zastanawiam się jak jest z trwałością silników turbo z systemem stop&go, czy jak tam to zwą - wiecie, na światłach gaśnie, wciskasz gaz i jedzie.
Z bezlitosną radością potestowałbym takie auto przez czas gwarancjii, szczególnie benzynę np. nowe A6 twin turbo, bo chyba ma taki zbędny bajer... -------------------- Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.
B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad Punto Evo 1.4T |
|
|
![]()
Post
#16
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 ![]() |
Moim zdaniem STOP&GO to gwóźdź do trumny dla silnika. Jaka to ekologia? ile mniej paliwa spalimy? 0,5-1,0 L na 100 km ? Jeździłem z takim gównem i szybko wyłączyłem, nie miałem sumienia słysząc ciągłe odpalanie silnika w korkach...
Co do jazdy na zimnym - wszystko zostało w zasadzie powiedziane, nie wciskać głęboko gazu, nie wkręcać powiedzmy wyżej niż te 2500 obrotów, pierwsze kilka minut nawet do tych obrotów nie sięgać... ALE: Tak jak i inni spostrzegłem, że sporo moich znajomych nic.uja nie patrzy na to czy zimny czy nie, po prostu wsiadają i jadą, nie jest to pałowanie, ale może mniej delikatnie się obchodzą niż ja bym osobiście na to pozwolił i jakoś nic tym silnikom się nie dzieje (przebiegi 150-200kkm+). Z drugiej strony ostrożni potrafią mieć awarie silnika nie sięgającego nawet 100 000 km. Nie ma reguły. Osobiście boję się dzisiejszych diesli, czuję zawsze jakąś taką jazdę na minie, która za jakiś czas wywali to czujnik, to wtryski, to turbo czy innego węża... |
|
|
![]()
Post
#17
|
|
Super User Dołączył: Sun, 28 February 2010 Skąd: Kraków ![]() |
joker, dobrze powiedziane, jazda dieslem to jak chodzenie pomiędzy minami
![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Sun, 11 June 2006 Skąd: LU ![]() |
Plus zużycie akumulatora, alternatora, rozrusznika.. Oszczędności jak diabli. Gdy ktoś traktuje samochód jak chiński toster to nie widzę problemu. Sęk w tym, że tostery nie kosztują XX tys zł, a rynek potrzebuje używanych "przedmiotów codzinnego użytku".
Mam podobne wrażenie co Joker, zwłaszcza kobiety ;-) Czy zimny czy ciepły motor, zawsze jadą tak samo. Czasami aż mnie serce boli, ale to chyba naturalne zboczenie i dbałość o posiadane mienie. |
|
|
![]()
Post
#19
|
|
Rookie Dołączył: Mon, 27 June 2011 Skąd: Łęczna ![]() |
wracając do małej dyskusji o systemie START-STOP
ilu z ogółu kierowców turbo diesli wie jak z nim prawidłowo postępować i jak nim jeździć? śmiało stwierdzę że 5 - 10% większość ma w d**e jakieś tam dla nich czekanie po odpaleniu kilkanaście sekund, prawidłowa jazda na zimnym i odczekanie przed zgaszeniem albo po prostu o tym nie wie jak się postępuje z samochodami z turbo dlatego system START-STOP jest stworzony dla kierowców którzy "jeżdzą bo jeżdzą", nie pasjonują się motoryzacją w żadnym aspekcie, czyli dla większości kierowców, bo oni nawet bez tego zajeżdżają silniki przez nie prawidłową eksploatację, więc dla nich żadna różnica, ba, nawet taki jeden czy drugi kierowca będzie zadowolony bo będzie myślał że oszczędza na paliwie ![]() a ta reszta 10% kierowników "wtajemniczonych" i zagłębiających się w tematykę motoryzacji będzie wiedziała że ten system to pseudo oszczędności i nie będzie go używać ![]() |
|
|
![]()
Post
#20
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 27 March 2010 ![]() |
Wychodząc codziennie rano do pracy spotykam sąsiadkę, która w każdych warunkach (czy to -20 czy +20) depcze swoje Mondeo TDCI do oporu zaraz po odpaleniu. Jeździ już tak z 3 lata ale nie dam sobie ręki uciąć, że turbina tam nie była wymieniona. Serce się kraja...
Sorry za OT, musiałem się tym podzielić. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Saturday, 26 April 2025 - 03:05 |