Siema, Astra J OPC 2.0 Turbo 280KM, silnik A20NFT.

Nie podobają mi się korekty LTFT, które na wolnych wskazują +7 do +8.5%. Podczas jazdy w zależności od obciążenia do około 15 % na +, nigdy nie idą w minus, chyba że krótkoterminowa, ta lata. Z objawów to lekkie szarpanie przy hamowaniu silnikiem, ale nie występujące zawsze, wczoraj gdy szarpalo zauważyłem że LTFT wynosiło 15% a STFT podbiło do ponad 30. Auto ma seryjny program, osprzęt, nic nie dlubane, 80k przebiegu, błędów brak. Sonda pracuje, oscyluje od 0.1 do 0.83V, na wolnych i podczas obciążenia, MAF od 2.78g/s na wolnych do ponad 240g/s przy odcince na 3 biegu. Szukałem nieszczelności na drodze MAF-turbo nic nie znalazłem. Spalanie w normie. Przy serwisie początkowym ogarnąłem podstawy typu zawory zmiennych faz, filtry, świece. Co ciekawe przed serwisem korekta dlugoterminowa trzymała około +4%, po serwisie z nadejściem cieplejszych dni sukcesywnie idzie do przodu. O ile 200km temu było jeszcze 6% na wolnych to teraz już podbija do 9 %. Mam też zlogowane ciśnienie paliwa itp. Jako że w Polsce mało ludzi użytkuje auto z tym silnikiem to pytałem u Angoli jakie oni mają korekty LTFT i dochodzą u nich do 22 % na +, ale wątpię aby to było normalne. Ktoś miał do czynienia z tym silnikiem? Poradzi gdzie szukać, na co spojrzeć? Wolę działać zanim usmaży tłoka. Wstawię kilka zdjęć logów. Wiem, że robione byle czym, ale do niczego lepszego na szybko nie mam dostępu.

Korekta STFT do LTFT:

MAF wolne obroty:

MAF przy normalnej jeździe(najwyższy przepływ na 3 biegu tutaj na zdjęciu, nie ciągnąłem do końca bo nie było możliwości):

Ciśnienie paliwa wolne obroty

Ciśnienie paliwa i obciążenie


Auto ma tylko 80 tyś przebiegu.